Nie będę wyliczać konkretnych tytułów książek, które chcę przeczytać w tym miesiącu, ponieważ:
1. To ogromne ograniczenie, ponieważ w każdej chwili może pojawić się książka, która bardziej przyciągnie moją uwagę niż ta znajdująca się na liście.
2. Czytanie ma być przyjemnością, a nie obowiązkiem. Jeśli w danym dniu nie będę miała ochoty sięgnąć po książkę, to po prostu nie zrobię tego. Nie przejmując się tym, że przecież ustaliłam wcześniej, iż przeczytam np: 10 książek w miesiącu.
_____________________________
Hejka :)
Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że odrobinkę się zagapiłam. W końcu mamy już 11 dzień nowego roku! WOW! Nie mogę uwierzyć jak szybko leci ten czas.
Wiem, że moje postanowienia nie są szczególnie wyszukane i ciekawe. Po prostu w tym roku mam tak wiele postanowień, że nie chce dokładać sobie jeszcze książkowych, bo jak już wcześniej wspominałam, to czytanie cały czas ma być dla mnie przyjemnością, a nie obowiązkiem!
Jakie są wasze największe postanowienia noworoczne? Niekoniecznie związane z czytaniem.
Do następnego :)
Chciałabym przeczytać minimum 50 książek. Mam w planach przeczytać również wszystkie książki Colleen Hoover wydane w Polsce oraz czytać więcej w języku angielskim.
OdpowiedzUsuńA co do innych postanowień to chciałabym np. poznać jak najwięcej ciekawych miejsc.
Pozdrawiam, Ola
bookwithhottea.blogspot.com/
Również planuję w tym roku zwiedzać więcej niż w poprzednim. Mam nadzieję, że w końcu uda mi się odwiedzić mój ukochany Londyn.
UsuńRównież pozdrawiam!