sobota, 4 marca 2017

Ed Sheeran Divide Book Tag




O ile dobrze pamięta, to Eda odkryłam oglądając "Pamiętniki Wampirów", gdzie pojawiła się piosenka "Give me love". Coś we mnie poruszyła i od tego czasu jestem absolutną fanką Sheerana. Uwielbiam to, że mimo rosnącej sławy cały czas jest tym samym skromnym chłopakiem, a na scenie najczęściej można zobaczyć go jedynie z gitarą bez zbędnego show, które przeważnie jest robione na siłę. W jego piosenkach cenię przede wszystkim to, że teksty są pisane przez niego. Cechują się prostotą, ale mimo to posiadają głębie, której brakuje niejednemu sławnemu wykonawcy, który podbija swoimi utworami świat, mimo tego, że w ogóle na to nie zasługuje. Cieszę się, że Ed trafia do coraz to większej grupy odbiorców. Jednak jest jeszcze nadzieja w ludziach. :)

Ten tag to całkowity spontan, który powstał po tym jak cały dzień słuchałam piosenek Eda z nowej płyty - "Divide". Nie będę nikogo nominować. Jeśli ktoś chce umieścić ten tag na swoim blogu, to droga wolna. Koniecznie podrzućcie mi później link. Bardzo chętnie zapoznam się z waszymi odpowiedziami.


1. Bohater literacki, który przechodzi ogromną metamorfozę.

Myślę, że Julia z "Dotyk Julii". Na początku serii denerwuje mnie niemiłosiernie. Rozumiem, że można być niepewnym siebie, ale przy okazji nie trzeba być nudnym jak flaki z olejem oraz irytującym. Na szczęście dziewczyna przechodzi małą metamorfozę przez co jestem w stanie ją zdzierżyć. (Taki mały spojler, ale inaczej się nie dało :))



2. Książka, która przypomina ci o dzieciństwie.

Dopiero w wieku 13 lat zaczęłam czytać, dlatego w dzieciństwie nie towarzyszyło mi zbyt wiele książek, dlatego wybieram "Małego Księcia". Przerabiałam tą lekturę na początku gimnazjum i jest to jedyna książka ze szkoły, którą wspominam dobrze. Nie dość, że sama treść bardzo do mnie przemawia, to przypomina mi o beztrosce.




3. Książka, która miała być dobra, a okazało się całkowicie inaczej.

Zdecydowanie "Never, never". Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział, to jestem ogromną fanką Colleen Hoover. O tej książce marzyłam długi, długi czas. Opis bardzo przypadł mi do gustu i skoro była ona autorstwa mojej ulubionej autorki, to musiało być dobrze. Niestety, "Never, never" choć nie jest kompletną porażką, to spodziewałam się czegoś o wiele lepszego.




4. Najlepszy erotyk.

"Nie dajesz mi spać" Alice Clayton. Koniecznie muszę sięgnąć po tą książkę ponownie. Wybrałam ją ze względu na to, że była pierwszą powieścią, która wywoływała u mnie napady śmiechu. Bardzo dobrze ją wspominam.



5. Najbardziej romantyczna powieść.

Ten tytuł zdecydowanie należy się "Maybe someday". Miłość z muzyką w tle, to coś co uwielbiam.

6. Książka, która dostarczyła ci wiele rozrywki.

Musiałam chwilę zastanowić się przy tym punkcie. Najchętniej kolejny raz wspomniałabym o "Nie dajesz mi spać", ale stawiam na "Lato koloru wiśni", które pochłonęłam w zastraszającym tempie, a potyczki słowne między głównymi bohaterami są po prostu boskie.


7. Powieść, która złamała ci serce.

Zastanawiał się nad "Zanim się pojawiłeś", ale to film bardziej mnie poruszył, dlatego wybieram całą serię "Ostatnia spowiedź". Po zakończeniu nie potrafiłam się pozbierać. Między innymi, to właśnie dlatego książki autorstwa Niny Richter są moimi ulubionymi. 

8. Książka, na której tak bardzo zawiodłeś się, że wolałbyś w ogóle jej nie czytać.

"Każdego dnia" Davida Levithana, kusiła mnie przez długie miesiące. Pokładałam w niej wielkie nadzieje. Co prawda nie jest to powieść bezwartościowa, ale jej ukończenie było dla mnie prawdziwym wyzwaniem. 

__________________________________
W tagu zawarłam jedynie połowę piosenek z nowej płyty. Jeśli ten post przypadnie wam do gustu, to postaram się opublikować resztę.;)

Jeszcze raz zachęcam was do zrobienia tagu na swoim blogu. Nie dość, że będzie mi niezmiernie miło widząc moje pytania, to jestem bardzo ciekawa waszych odpowiedzi. 

Poza tym fajnie gdybyście dodatkowo podzielili się tym dlaczego lubicie Eda. :)

Buziaki!

10 komentarzy:

  1. Świetne zdjęcia i odpowiedzi! Ja fanem Eda nie jestem, ale parę piosenek lubię :D
    http://maasonpl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się co do ,,Maybe Someday" oraz ,,Lata koloru wiśni" kocham tę książkę, jedyna przy której aż tyle płakałam ze śmiechu! :D ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł na tag! :D i też uwielbiam Eda! :)

    http://siostryczytaja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Mega fajny post! A nowe piosenki Eda to cudo <3
    http://bookcaselover.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak tylko przesłucham w końcu płytę, z wielką chęcią zrobię Twój TAG u siebie. :D (A w sumie... może odpalę Spotify już teraz...) Ed to jeden z tych aktualnych muzyków, którzy są minimalistyczni do bólu i prawdziwi do bólu. A jego teksy to zawsze był sztosik. Uwielbiam piosenkę, jaką napisał dla 5sos. <3

    Pozdrawiam,
    Koneko z Recenzje Koneko

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczny tag, słucham Edda Sheerana, ale w mniejszej częstotliwości, niż Ty, mimo to bardzo podoba mi się jego twórczość :)

    Pozdrawiam!
    O książkach - okiem Optymistki

    OdpowiedzUsuń