środa, 22 marca 2017

3 POWODY DLACZEGO... tak rzadko, sięgam po książki polskich autorów?

 


 

1. Mała dostępność.

Globalizacja itd. Po wejściu do Empika, czy też innej księgarni widzimy, że większość autorów pochodzi z zagranicy.


2. Reklama

Książki takich autorów jak Collen Hoover, czy też Anne Bishop co chwilę przewijają się na różnorodnych stronkach. Większość czytelników, których blogi śledzę czytają właśnie książki z zagranicy. Żeby trafić na polską książkę, która mnie zainteresuje muszę się troszkę wysilić, a ja niestety jestem leniwa. 

 

3. Styl pisania

Wielu polskich autorów ma specyficzny styl pisania. (Na szczęście coraz rzadziej go wyczuwam.) Nie każdemu on przypada do gustu. Możliwe, że już tak bardzo jesteśmy przyzwyczajeni do zagranicznego, że trudno nam zaakceptować taką zmianę.  

_______________________________
Koniecznie podajcie tytuły waszych ulubionych książek polskich autorów. :)
Mi aż wstyd się przyznać, ale oprócz lektur szkolnych posiadam jedynie 3 książki naszych rodaków, ale spokojnie, stopniowo staram się to zmienić. :)
Podobają wam się tak krótki i bardziej luźne posty? Muszę przyznać, że na parę tego typu mam już pomysł, więc jeśli będziecie zainteresowani, to w najbliższym czasie na pewno pojawi się coś takiego.

Pozdrawiam i zapraszam do obserwowania :)

4 komentarze:

  1. Ja też nie posiadam na swojej biblioteczce zbyt wielu polskich książek i nie ciągnie mnie do tych polskich powieści. Szczerze to nawet nie potrafie do końca powiedzieć dlaczego, ale może przyczyna tkwi w tym, że ostatnio czytałam książkę "Ja diablica" polskiej autorki i była ona wyjątkowo absurdalna i po prostu głupiutka i totalnie się zraziłam do polskich autorów.
    Pozdrawiam! :)
    recenzjeklaudii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze! A ja o tej autorce słyszałam wiele dobrego i właśnie w niej pokładałam ogromne nadzieje na to, że w końcu przekonam się do polskich autorów. Teraz muszę poważnie przemyśleć, czy na pewno chce sięgnąć po te książki :(

      Usuń
  2. Z tym stylem autorów to ciekawa uwaga... myślę, że indywidualne style zagranicznych autorów zacierają się przez tłumaczenia, które są często...mało twórcze. A na subtelności naszego języka jesteśmy wrażliwi :) Ja lubię polskich autorów. Najczęściej mam do czynienia z tymi, których promuje wydawnictwo Novae Res - wyjątkowo otwarte na debiutantów :)

    Pozdrawiam i dołączam do obserwatorów ;*
    PytamKsiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście coś może być w tym tłumaczeniu. Nigdy nie pomyślałam w ten sposób ;)
      Cieszę się bardzo! :*

      Usuń