wtorek, 30 maja 2017

Seriale jakie oglądałam/oglądam #1




Mimo, iż książki chyba już na zawsze pozostaną moim number 1, to jestem totalnie uzależniona od serialów. O wiele bardziej wole je od filmu. Głównie ze względu na to, że lepiej mogę poznać głównych bohaterów i wczuć się w całą akcję, która nie jest okrojona do minimum. 

Ze względu na to pomyślałam, że fajnym pomysłem byłoby podzielenie się z wami moją opinią na temat paru serialów, które oglądałam lub nadal oglądam. Być może w jakiś sposób zachęcę was do obejrzenia któregoś z nich, ale może być wręcz przeciwnie. Po co macie się uczyć na swoich błędach, skoro możecie zrobić to na moich. :)

O mojej obsesji na punkcie tego serialu wie pewnie większość z was. Nie licząc krótkich epizodów z takimi serialami jak "Zbuntowany anioł", czy też "M jak miłość", TVD jest pierwszym serialem, który obejrzałam. W dodatku nie pomijając ani jednego odcinka. Sam fakt, że oglądałam go przez niema 8 lat swojego 20-sto letniego życia pokazuje jak bardzo przypadł mi do gustu. Uwielbiam w nim wszystko, głównych bohaterów, wątek romantyczny oraz paranormalny, a nawet akcję, która z czasem stała się odrobinę przewidywalna. 
Muszę wspomnieć, że moje uzależnienie stało się tak ogromne, że zapragnęłam przeczytać książkę, która nawet w jednym procencie nie okazała się być tak dobra jak serial. Kiedy tak to przemyślę, to zdaję sobie sprawę z tego, że był to mój pierwszy zawód książkowy...

Jestem ogromną fanką odcinków TVD, w których pojawiał się Klaus oraz jego rodzina. Dlatego naturalne było to, że obejrzę "The Originals". Serial nie wciągnął mnie tak jak poprzednia pozycja, ale można tutaj znaleźć wiele niespodziewanych zwrotów akcji ze szczyptą nadprzyrodzonych mocy, które są cudowną mieszanką.
Uwielbiam język angielski. Jestem zafascynowana różnorodnymi akcentami, a tej produkcji można znaleźć ich cały wachlarz. 
Całe szczęście, że powstał ten sequel, ponieważ choćby odrobinę uśmierza mój ból związany z końcem "Pamiętników Wampirów".

Odrobinę mniej znana pozycja, która w zastraszającym tempie skradła moje serce. Wprost idealny serial dla fanów "Pamiętników wampirów". Można znaleźć tutaj wiele podobnych wątków. ale to akcja sprawiła, że 40-sto minutowe odcinki mijały mi jak dwie sekundy. 
Serial również powstał na podstawie książki, która z tego co wiem wielu czytelnikom przypadła do gustu. Niestety tego samego nie mogę powiedzieć o sobie. 
To dzięki jednemu z głównych bohaterów zakochałam się w brytyjskim akcencie.
Mimo iż serial jak dla mnie był genialny, (był emitowany w 2011 roku, więc być może oglądając go teraz, miałbym odrobinę odmienne zdanie) powstał jedynie pierwszy sezon. (WHY?! :()

_______________________________________

Oczywiście serialów jakie kiedykolwiek oglądałam jest o wiele, wiele, wiele więcej. Jednak stwierdziłam, że lepiej dla was jak i dla mnie będzie jeśli podzielę post na parę części, dlatego już niedługo możecie spodziewać się kolejnego wpisu o podobnej tematyce. :)

2 komentarze:

  1. Zaczęłam kiedyś oglądać Pamiętniki Wampirów, bo serial był tak wychwalany, ale jednak jakoś po kilku odcinkach spasowałam. :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Już chyba kiedyś u Ciebie pisałam (a może nawet kilka razy?), że również kocham TVD i jest to mój ukochany serial, dzięki któremu wciągnęłam się w czytanie, a głównie w fantastykę. Fakt faktem, wcześniej Zmierzch też miał w tym swój udział, ale Pamiętniki to klasa sama w sobie w porównaniu do Twilightu :D Mimo iż serial się skończył, ja nadal pozostaje #TVDFamily i #TeamSalvatore, z subtelnym wskazaniem na Damona ♥

    Obsession With Books

    OdpowiedzUsuń